Podsumowanie rejsu

“Z dziennika podmorskiej żeglugi: pod dowództwem znakomitego Kapitana Przemysława Ziarko i jego prawej ręki – Piotra Nowakowski nie musieliśmy się lękać nawet sztormowej pogody. Wszystkie wachty pracowały dzielnie, aby żagle pracowały w pełni. Nasza nawigacja i locja w lot doprowadziły nas do egzotycznych miejsc. Pierwszym była Korsyka z oczami św. Łucji i siedzibą Legii Cudzoziemskiej. Drugim, krótkim przystankiem był dla nas kurort wypoczynkowy Lorda Byrona. Na koniec wygrzaliśmy się w słońcu Imperii. Nocne wachty nawigacyjne, fala zmywająca pokład, gwiazdy po każdy z trzech horyzontów, czas mierzony rytmem szklanek – to wszystko i jeszcze więcej zostanie z nami do końca świata i jeden dzień dłużej. Przepełnieni wdzięcznością do załogi stałej i oficerów oraz pełni chęci na dalsze przygody, pozostajemy w osłupieniu przygodą naszego życia! Czackiewicze czterech wacht” – wspomina Piotr Starzyński

źrodło:STS Pogoria (FB)
więcej zdjęć:https://stspogoria.pl/gallery/